Trudna sytuacja tureckiej liry

Waluta turecka odnotowuje kolejne spadki. W ostatnim czasie osiągnęła bowiem jeden z najniższych poziomów. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku notowań tureckich obligacji. Główną przyczyną spadków są bieżące działania prezydenta Turcji Recepa Erdogana.

Cena dolara wczoraj rano w Turcji osiągnęła rekordową kwotę 3,97 liry i jest to najwyższy kurs w całej historii, przebijający nawet maksima ze stycznia tego roku. W opozycji do tych rewelacji jest względny spokój na giełdzie w Stambule, gdzie indeksy najważniejszych akcji trzymały się stabilnie.

Obecna sytuacja liry jest pokłosiem sytuacji, która trwa już od września tego roku, kiedy to rozpoczął się kryzys dyplomatyczny między Turcją a Stanami Zjednoczonymi. Już wtedy można było zaobserwować wzrost kursu pary lira-dolar. Jednak tak drastycznych skoków cen nikt się nie spodziewał. Od września amerykańska waluta podrożała z 3,4 do 3,97 liry.

Na obecną sytuację na rynku walut w Turcji znaczący wpływ mają działania prezydenta kraju Recepa Erdogana, który nie tylko sjkierował politykę zagraniczną w kierunku Rosji i Iranu, ale też twardo walczy o władzę w kraju. Jednak na wtorkowy skok liry wpłynęła przede wszystkim krytyka prezydenta w sprawie podwyższenia stóp procentowych przez bank centralny Turcji. Erdoganowi nie przeszkadza fakt, że główna stopa procentowa w kraju wynosi zaledwie 8% przy inflacji CPI na poziomie 11,9%. Decyzja banku centralnego miała na celu ratować sytuację finansową kraju poprzez zwiększenie oprocentowania pożyczek dla banków do poziomu 12,25%. Działanie ze strony prezydenta Turcji nie jest jednak zaskoczeniem. Słynie on bowiem z odmiennych poglądów na temat państwowych finansów. Popiera teorie, że to podwyżki stóp procentowych napędzają inflację, kiedy to większość ekspertów sugeruje odwrotne działanie tego instrumentu.

Podejście prezydenta wywołało zaniepokojenie wśród zagranicznych inwestorów, którzy mają prawo podejrzewać, że niezależność centralnego banku Turcji zostanie "zachwiana", co jeszcze bardziej zwiększy inflację. Będzie to miało negatywny wpływ na wartość tureckich obligacji, które mogą stać się zupełnie nierentowne. Dodatkowym problemem jest duże zadłużenie przedsiębiorstw tureckich w walucie amerykańskiej. Szacuje się, że tureccy przedsiębiorcy posiadają dług na ponad 200 mld dolarów, a rosnący kurs amerykańskiej waluty utrudnia jego spłacenie. Do tego dochodzą obawy obywateli, którzy lawinowo ruszyli do kantorów, aby zakupić dolary.